piątek, 27 sierpnia 2010

Andrzej Pilipiuk - Oko jelenia

Chciałbym wam przedstawić cykl książek Andrzeja Pilipiuka - Oko jelenia. Do tej pory Pilipiuk wydał pięć tomów z planowanych siedmiu. Swoją drogą ciekawe czy zmieści się w swoich założeniach ;)

książka oko jelenia okładka
Książki z cyklu Oko jelenia czyta się jak inne spod pióra AP. Jest w nich dużo akcji, ciekawostek i inteligentnego spojrzenia na świat. Sama fabuła też jest Pilipiukowska gdyż mamy podróż w czasie na której opiera się cała historia. Głównym bohaterem jest Marek Oberek - nauczyciel informatyki w liceum. Niespełniony życiowo, uznaje siebie słabego człowieka. Marek zostaje uratowany przed śmiercią na skutek zagłady świata (sic!) przez rój meteorytów z antymaterii. Ratuje go Skrat, postać z kosmosu. Trafia on razem z nastoletnim Staszkiem do szesnastowiecznej Norwegii gdzie ma zdobyć tytułowe Oko jelenia. Misję Staszka i Marka nadzoruje kosmitka, która przybrała postać łasicy. Pod skórą zwierzęcia jest skomplikowany mechanizm pozwalający jej żyć praktycznie w nieskończoność. Poza tym jest śmiertelnie niebezpieczna. Tyle z fabuły.

Miejscem, gdzie można znaleźć książki z cyklu Oko jelenia jest na przykład forum literackie Książkownicy.pl

Całość jest pisana ciągle, to znaczy nie czuje się przechodzenia od jednej książki do drugiej. Postacie są różnorodne i nie takie proste jak to zwykle jest u Pilipiuka. Polecam fanom twórczości Andrzeja Pilipiuka i nie tylko.

czwartek, 26 sierpnia 2010

Czy ludzie przestają czytać?

Zastanawia mnie od pewnego czasu kwestia spadku popularności literatury. Coraz częściej zauważam, że młodzi ludzie niechętnie biorą książkę do ręki. Co prawda wśród moich znajomych jest wielu "moli książkowych" jak i takich, którzy lubią czasami przeczytać dobrą książkę. Niestety przeciętny nastolatek czyta tylko lektury, a i to nie zawsze i niechętnie. Nie sądzę, żeby była to wina samej literatury, gdyż ta ma się stosunkowo dobrze. Co prawda autorzy narzekają na słabe zarobki i wysokie ceny narzucane przez wydawnictwa (spowodowane to jest oczywiście kosztami produkcji, zyskami producenta, pośrednika, kampanią reklamową...).

książka zła
Może więc cena książek sprawia, że ludzie nie czytają? Niektórzy mówią, że to wina internetu. Podawanie krótkich i treściwych wiadomości oraz uproszczenie wyszukiwania informacji w sieci sprawia, że ludzie stają się wygodniccy i leniwi. Czy jednak ma to wpływ na literaturę?

Liczę na wasze przemyślenia i spostrzeżenia na ten niezwykle aktualny temat.